.Już kiedyś pisałam (TU), że nie stosuję żadnego sytemu motywacyjnego. Od czasu do czasu (nieregularnie) daję dzieciom jakieś naklejki. Ot tak, dla ich i mojej przyjemności :). Sama lubię naklejki i chętnie je kupuję, zazwyczaj staram się dobierać takie, które przedstawiają rozmaite słownictwo, by poza tym, że je rozdam, mogły posłużyć do powtórki słownictwa. A co powiecie na nakrętki motywacyjne, dzięki którym będziecie utrwalać z Waszymi uczniami słownictwo, a jednocześnie posłużą do różnych ciekawych aktywności? Aha, zapomniałabym… które także będziecie mogli wykorzystać wielokrotnie?

Co przyda się by je przygotować?
  1. nakrętki
  2. naklejki (niekoniecznie motywacyjne ;)) – do stworzenia swoich nakrętek motywacyjnych wykorzystałam naklejki dostępne na stronie wyd. Macmillan (TUTAJ) – arkusz 60 naklejek za 1zł. Okazało się, że pasują idealnie do nakrętek z wody Żywiec, których przez ostatnie lata udało mi się sporo nazbierać! 🙂
Co ciekawego możecie z nimi zrobić?
  • Przećwiczyć dzięki nim słownictwo, które pojawia się na wybranych przez Was naklejkach – u mnie, jak widzicie, zwierzęta – wystarczy wsypać je do pudełka czy woreczka i pozwolić uczniom losować, a następnie prosić o nazywanie tego, co widzą na obrazkach;
  • Jeżeli wykorzystacie naklejki takie, jak moje możecie połączyć obrazki z wyrazami, które się na nich pojawiają, np. na zasadzie tworzenia zdań Tiger/Penguin/Fox etc. says…;
  • Rozdajcie je uczniom na początku zajęć i wykorzystajcie w ramach rozgrzewki – część z Was (chociażby ze szkoleń) zna już moją ulubioną zabawę z wykorzystaniem nakrętek pt. „Put your bottle cap…” – tak zaczynajcie zdania, a następnie wypowiadajcie kolejne nazwy części ciała, na których mają wylądować nakrętki uczniów – nie musi być łatwo! Proście, by spróbowali położyć je na nosie, podbródku, plecach etc. Początkowolekcyjna dawka śmiechu gwarantowana;
  • Możecie umówić się z uczniami, że mają za zadanie pilnować swoich nakrętek przez całe zajęcia, a na koniec zbierzcie je, jednocześnie gratulując Waszym uczniom świetnych zajęć przy wykorzystaniu wyrażeń, które znajdują się na kolejnych nakrętkach;
  • Możecie też wykorzystać je na sam koniec zajęć, właśnie po to, by pochwalić pracę Waszych uczniów. Rozdajcie nakrętki uczniom, następnie zapraszajcie dzieci do ustawiania się w pociąg (jeżeli dzieci po zajęciach zmieniają salę), lub po prostu przychodzenia do Was, grupami (Penguins, Tigers, Foxes… etc. – grupy mogą dostawać też dodatkowe polecenia, jak tip toe, waddle etc.) i wrzucania nakrętek do pudełka przy jednoczesnym wypowiadaniu słów, które się na nich znajdują;
  • A jeżeli chcecie, by to uczniowie wykazali się na sam koniec zajęć, pozwólcie im wybierać nakrętki – tylko pod warunkiem, że nazwą to, co się na nich znajduje w języku angielskim (lub innym) – proszę o to za każdym razem, gry rozdaję naklejki lub pieczątki – dzieci mogą wybierać, którą chcą dostać, ale tylko przy użyciu j. angielskiego (wiem, że nie w każdej grupie byłoby to możliwe ze względu na jej liczebność, jeżeli jednak macie taką możliwość warto i ten momenty wykorzystać do powtórki słownictwa);
  • Ostatni mój pomysł, który sprawdzi się w wypadku tych konkretnie (lub podobnych) naklejek, które będą już dzieciom dobrze znane (np. po wielokrotnym wykorzystaniu ich w połączeniu z nakrętkami – tak, jak opisałam wyżej) to połączenie nazw zwierząt z zapisanymi na naklejkach słowami: nauczyciel losuje po kolei nakrętki i wypowiada zapisane na nich słowa, uczniowie zgadują kto to mówi lub na odwrót – zgadują „what does the fox (etc.) say?” ;).

Cheeky’emu bardzo spodobał się pomysł na nakrętki motywacyjne, a Wam? 🙂

 

0 0 votes
Ranking
Subscribe
Powiadom o
guest
6 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Kasia z made by kate
5 lat temu

Cheeky wie co dobre 🙂 Też nie zawsze stosuję system motywacyjny, ale mam zawsze przy sobie pieczątki z Ikea. Dzięki nim możemy powtarzać kolory i słowa, które się znajdują na pieczątkach (np. żabka, serduszko). Czasem na początku każdy uczeń dostaje taką na rączkę i musi zapamiętać, co to jest. Na koniec lekcji przypomina mi, bo… zapomniałam, jak się nazywa to, co dostał 😉
Z nakrętkami można robić rzeczywiście wiele 🙂 Moi uczniowie pokochali „Put the bottle cap…” 😀 Myślę, że pilnowanie nakrętek też by się super sprawdziło 🙂

Klaudia
5 lat temu

Świetny pomysł! Moje dzieci uwielbiają naklejki, to dla nich najlepsza nagroda. Ale o nakrętkach nie pomyślałam, dziękuję Ci za ten pomysł!

Mam do Ciebie pytanie, Marysiu, jeśli zechciałabyś odpowiedzieć, byłoby mi bardzo miło.
Moją pasją jest nauka dzieci, tworzenie materiałów, organizowanie pracy i wszystko, co się wiąże z tym tematem. Zaczęłam swoją przygodę z blogiem (kredaikredki.blogspot.com) i chciałam się zapytać, czy masz jakieś rady dla początkujących blogerów? Jesteś dla mnie wielką inspiracją!

Kasia
Kasia
5 lat temu

Hej 🙂 mam pytanie do Ciebie, a może zainspiruje Cię to ono do stworzenia osobnego wpisu na blogu 🙂 jak przechowujesz i segregujesz swoje materiały? W swoich mam straszny chaos i już sama nie wiem jak je przechowywać żeby co chwila nie musiała się wkurzać że mam bajzel 😉 może podzielisz się z nami swoimi metodami? Thanks in advance 😉

Renata
Renata
5 lat temu

Ja również chętnie przeczytam jak pani Marysia przechowuje i segreguje wszystkie te materiały, najlepiej jeszcze w sierpniu bo tonę w tych grach 😉

Udostępnij ten artykuł

Kategorie

ODWIEDŹ MNIE

NEWSLETTER

Jeśli podobają Ci się moje pomysły, zapisz się do mojego newslettera i bądź na bieżąco!
Archiwa
6
0
Zostaw komentarzx