Jak wiecie, zbliżają się Walentynki. Osobiście ich nie obchodzę, ale nie da się nie zauważyć, że dzieci bardzo się w ten temat „wkręcają”. Już od środy (albo i wcześniej) wrzucają sobie do szafek powycinane serduszka czy inne „liściki miłosne”. W sumie nie mogę się dziwić, za moich czasów szkolnych wyglądało to podobnie. Postanowiłam wykorzystać to entuzjastyczne podejście do tematu i w ramach piątkowych warsztatów przeprowadzić zajęcia walentynkowe.
Następnie każdy będzie mógł wybrać jeden z zaproponowanych przeze mnie projektów plastycznych :). Zadanie nie jest wcale takie łatwe, trzeba będzie dobrze im się przyjrzeć, zastanowić ile i jakich serc potrzeba by go wykonać, a następnie je ode mnie „kupić”. Poćwiczymy dzięki temu proste dialogi: