Podobne reguły możemy zastosować, czytając dzieciom w jakimkolwiek języku, także po polsku.
1. Poproś dzieci, żeby usiadły na przeciwko ciebie tak, by dobrze widziały obrazki w książce, to one są kluczem do zrozumienia treści.
2. Pokaż dzieciom pierwszy obrazek, zapytaj co widzą, poproś o nazwanie zwierzątka, postaci z bajki. Dzieci mogą odpowiedzieć w swoim ojczystym języku, ale jeżeli ćwiczyliśmy już związane z książeczką słownictwo, zachęćmy je do znalezienia angielskiego słowa.
3. Rozpocznij czytanie, a nawet bardziej opowiadanie (w końcu to głównie uczniowie mają widzieć książkę), używając jak najwięcej ekspresji, zmieniaj głos dla każdego z bohaterów, staraj się ją „odegrać” :). Kiedy w opowiadaniu pojawia się narracja czytaj spokojnym, przyjemnym głosem, a gdy zaczyna się coś dziać, podnieś głos, czytaj jakbyś był szczęśliwy, smutny lub zaniepokojony (w zależności o tego, co się w książce dzieje).
4. Używaj gestów, np. machaj ręką, kiedy w opowiadaniu ktoś się z kimś żegna, spuść głowę, kiedy jest smutny itp.
5. Możesz dodać odgłosy zwierząt lub np. jakąś piosenkę, która pasuje do treści. Np. gdy przedstawiasz dzieciom „Królewnę Śnieżkę”, w momencie, w którym krasnoludki idą do pracy, śpiewając hey ho…, zachęć dzieci by też zaśpiewały. Jeżeli mamy pod ręką instrumenty (i umiemy ich użyć ;)), możemy wykorzystać ich brzmienie, np. bębenek.
6. Gdy czytasz po raz pierwszy, nie zapominaj o odpowiednim rytmie czytanego tekstu, dzięki czemu dzieci lepiej zapamiętają słowa czy też całe struktury. Gdy czytasz już po raz kolejny, możesz pozwolić sobie na nieco więcej: zadawaj dzieciom pytania, zachęcając je tym samym do aktywnego brania udziału, np. Do you see a boy? Where is he?, proś by kończyły za Ciebie zdania lub nawet dopowiadały co jeszcze mogło się wydarzyć* – wszystko w zależności od tego, o czym historia opowiada, komu ją czytamy i czy czas nam na to pozwoli 🙂
Podczas czytania dzieci nie muszą siedzieć w bezruchu, dopóki nie gadają, nie przeszkadzają innym, i tak na pewno słuchają. Jednakże kiedy większość z nich zaczyna się wiercić i przestaje słuchać, warto zwrócić uwagę czy nie za bardzo przeciągamy całą historię, przez co dzieci wybijają się z rytmu. Wtedy przyspieszmy jej opowiadanie albo dodajmy trochę ruchu, jeżeli dzieci przez dłuższy czas siedziały.
Czy mogłaby Pani podać jakieś tytuły, które warto wykorzystać zaczynając przygodę ze storytelling? Z góry dziękuję 🙂
Tak, jest taki artykuł na blogu: https://www.fullofideas.pl/2020/08/high-5-niezbednik-nauczyciela-na-dobry-poczatek-roku/
moje uwielbiaja The gingerbread man 🙂 Powtarzającą się część zawsze mówią chórem 🙂